W dniu dzisiejszym nasi wolontariusze Kacper oraz Kuba zostali zaproszeni do Mosiny, gdzie ugościł ich jeden z naszych przyjaciół – Pan Michał Szejn, który jest właścicielem warsztatu wulkanizacyjnego. Podczas naszego pobytu jedną z większych atrakcji była przejażdżka bryczką po malowniczych terenach Mosiny. Pupile stajni Mona oraz Elwis dzielnie ją powoziły. Na tym jednak nie koniec. Bowiem za pozwoleniem Pana Michała i pod jego czujnym oraz profesjonalnym okiem nasi wolontariusze mieli okazję po raz pierwszy samodzielnie powozić bryczkę. Nie udałoby się to jednak gdyby nie fakt, że Mona i Elwis byli bardzo przychylnie nastawieni i wręcz pomagali naszym wolontariuszom podczas powożenia. Sprawiło to, że Kuba oraz Kacper bardzo chcą nauczyć się dalszych etapów tej sztuki, co z wielką przyjemnością uczyni Pan Michał podczas naszych kolejnych wizyt. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za wszystko, co dla nas robi oraz za wspaniałą inicjatywę, którą się wykazał proponując nam rekreację w ramach podziękowań za działania wolontariackie. Z wizyty wracamy wypoczęci oraz pełni zapału do nauki i pracy w nowym tygodniu. Jeszcze raz bardzo dziękujemy Panu Michałowi. Praca i nauka pod Pana okiem to czysta przyjemność. Do zobaczenia niebawem!
Opracowała A. U.