Temperatura za oknem coraz wyższa, zatem trudno przy takiej pogodzie siedzieć w przysłowiowych czterech ścianach. Nie trzeba zatem było wczoraj długo nikogo namawiać na odwiedziny w Bursztynowym Zwierzyńcu, gdzie jak zawsze czekała na nas moc atrakcji. Najpierw dobrze znany Bursztynowy Zwierzyniec pozwolił naszym oddanym wolontariatowi wychowankom oraz nowym uczestnikom wykazać się umiejętnościami praktycznymi i wesprzeć działania na rzecz poprawy warunków życia koni. Jednym słowem Jakub, Krzysztof i Marcin dali popis swojej siły oraz sprawności w remontowanych pomieszczeniach stajni. Później po krótkim spacerze bryczką doświadczyli dobrodziejstw animaloterapii, ale największą niespodzianką okazał się basen. Po pracy, w prawdziwie letniej temperaturze wydawał się niemal olimpijski. Za to wszystko mówimy zgodnym głosem: dziękujemy!
Opracowała A. U.