W dniach 5-6 lutego 2022r. wychowankowie Michał i Stefan wzięli udział w wycieczce, której celem było zwiedzenie baterii Goeben oraz fortu Gerharda w Świnoujściu. Ze wzgl. na warunki pogodowe wyjazd na wycieczkę nastąpił w przeddzień zwiedzania, w godzinach południowych. Na miejsce noclegu w Stepnicy grupa dotarła ok. 20.30. Opiekę nad wychowankami sprawował wychowawca Konrad Maciejaszek.
Po szybkim noclegu w Stepnicy 🙂 o 9 rano wyjechaliśmy do Świnoujścia. Zwiedzanie baterii Goeben rozpoczynało się dopiero od godz. 11 w związku z czym podjechaliśmy jeszcze do pobliskich Międzyzdrojów. Pogoda była zmienna, aczkolwiek plaża i morze… choćby na krótką chwilę- co tu dużo mówić- było warto. Następnie pojechaliśmy na miejsce zbiórki w sąsiedztwie dworca PKP Świnoujście-Przytór. Tam o oznaczonej godzinie zebrała się spora grupka eksploratorów turystyki militarnej. Przybyły całe rodziny z dziećmi, a nawet czworonożnymi kuzynami-mniejszymi :). Głównym organizatorem zwiedzania była Świnoujska Organizacja Turystyczna, a naszym przewodnikiem był niezwykle sympatyczny i kompetentny- Pan Piotr. Wraz z całą grupą zwiedziliśmy kilka obiektów baterii Goeben, wybudowanej przez Niemców jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Bateria ciężkiej artylerii nadbrzeżnej była przeznaczona do zwalczania wrogich okrętów na Zatoce Pomorskiej. Nie ukrywamy tego- zmachaliśmy się okrutnie, a naszych ubrań po łazikowaniu w gąszczu, niekiedy podtopionych korytarzy (głównie obiektu Berta), nie można było nazwać-czystymi. Oczywiście posiadaliśmy kalosze i latarki- organizator uprzedzał, że nie będzie to łatwy spacerek. Było jednak warto, naprawdę niezapomniana przygoda i fantastyczni, mili ludzie. Obiekty zwiedzaliśmy kilka godzin, a następnie Pan Piotr zaprosił nas do Fortu Gerharda na bezpłatną herbatę lub kawę (Tylko Stefan wolał herbatę :)). W forcie, który naprawdę jest wybitnie zagospodarowany ogrzaliśmy się co nieco przy kominku i po godz. 15-tej ruszyliśmy w drogę powrotną. Do zakładu dotarliśmy szczęśliwie późnym wieczorem. Michał i Stefan zanim weszli do zakładu dopytywali już o kolejną wycieczkę. Cieszy mnie to bardzo, ale na to muszą chłopcy, zapracować swoim dobrym zachowaniem w zakładzie.
Opracował K. M.